Jak mądrze chwalić dzieci?

Pochwały i zachęty:
– pomagają dziecku w kształtowaniu samooceny,
– dodają wiary we własne możliwości,
– pomagają lepiej radzić sobie z problemami,
– dają poczucie bezpieczeństwa.
Źle sformułowana pochwała może rodzić w dziecku różnego rodzaju napięcia, może prowokować niewłaściwe zachowania (np. pychę, nierealny obraz samego siebie). Nie każda pochwała jest dobra, nie każda powoduje zamierzony przez nas skutek. Często wywołuje: mieszane uczucia, niechęć do osoby chwalącej, rozżalenie, zniechęcenie, lekceważenie, porównywanie się z innymi, niechęć do działania, rywalizację czy poczucie niesprawiedliwości. Dobra pochwała to nasze słowa (opis tego, co widzimy i czujemy) oraz wnioski dziecka (potrafi pochwalić samo siebie). Lepiej opisywać niż wychwalać. Przy wychwalaniu mogą pojawić się mieszane uczucia: zwątpienie w wiarygodność osoby chwalącej, niepokój, zaprzeczenie, skoncentrowanie się na własnej słabości, podejrzenie o manipulowanie.
Aby pochwalić bez oceniania:
– Opisz, co widzisz (słyszysz): Widzę posprzątane zabawki. Widzę zjedzony obiad.
– Opisz, co czujesz: Miło jest wejść do takiego pokoju. Cieszę się, że zjadłeś obiad.
– Podsumuj godne pochwały zachowanie dziecka: Poukładałeś zabawki. Rozdzieliłeś je na klocki i autka. To się nazywa porządek.
Pułapki i szanse dobrej pochwały:
– Nasze dzieci i my sami jesteśmy przyzwyczajeni do ocen i „etykietowania”.
– Należy unikać takiej pochwały, w której jest ukryte przypominanie wcześniejszego niepowodzenia.
– Wyraz „ale” rujnuje najlepszą nawet pochwałę.
– Lepiej unikać komunikatów, w których bardziej dajemy wyraz własnej pewności siebie, niż chwalimy dziecko.
– Oceniając dziecko, zachowujmy pewną ostrożność ze względu na nieprzewidywalność jego stanu emocjonalnego.
To nieprawda, że są dzieci, których nie ma za co chwalić. W każdym można dostrzec coś dobrego – trzeba chcieć dostrzec „grudki złota” (czasem są one tylko posypane kurzem lub zabrudzone błotem). Każdy z nas może nauczyć się dostrzegać dobro w drugim człowieku.
Pochwała opisowa odwołuje się do jego starań i osiągnięć. Zachęca dziecko do powtarzania zachowań, które zostały docenione. Daje odwagę do wypróbowania swoich sił w nowych
sytuacjach. Daje dziecku świadomość tego, co rzeczywiście potrafi. Buduje w nim szacunek do samego siebie.
Przydatne komunikaty
Chcemy mądrze chwalić dziecko, jednak trudno nam nieraz przekuć teorię na praktykę. Oto przykładowe zdania:

 „Podoba mi się sposób, w jaki poradziłeś sobie z tym zadaniem.”
 „Widzę, że robisz postępy! Zobacz, jak wyglądała ta litera w Twoim zeszycie dwa tygodnie temu. Poprawiłaś swój styl pisania.”
 „Dziękuję, że pomogłeś mi odkurzyć pokój. Bałam się, że nie zdążę przed przyjazdem babci”.
  Odłożyłeś zabawki na miejsce! Cieszę się kiedy widzę taki porządek.
  Wiedziałaś, że zaraz jemy obiad i przyniosłaś sztućce na stół. Miło mi.
  Narysowałeś dom! Włożyłeś w to chyba dużo pracy, co?
  Policzyłeś do 10 bezbłędnie.

 Konstruktywne pochwały wspierają i budują.

Literatura:
1. A. Faber i E. Mazlish, „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”, Poznań 1992;
2. J. Sakowska, „Szkoła dla Rodziców i Wychowawców”, Warszawa 2008.

Opracowała: Paulina Żychlewicz

 

 

 

Ostrożnie z telewizją!

Telewizja spełnia funkcję informacyjno – dydaktyczną i rozrywkową. Jej wpływ na odbiorcę może być jak najbardziej pozytywny. Telewizja jest „oknem na świat”; może stanowić cenne źródło informacji o świecie przyrody, najnowszych osiągnięciach w nauce, kulturze.   
Niestety w ostatnich latach coraz częściej akcentuje się negatywny wpływ telewizji na młodego odbiorcę. Dzieci spędzają przed telewizorem nawet kilka godzin dziennie. Wśród oglądanych przez nie programów telewizyjnych przeważają pełne wartkiej i krwawej akcji filmy i bajki. Akceptowane jest to przez rodziców, którzy z pełnym zaufaniem odnoszą się do audycji adresowanych do najmłodszego odbiorcy. Tylko w nielicznych rodzinach dorośli kontrolują programy oglądane przez dzieci.
     Wśród powodów, dla których dzieci od najmłodszych lat przyzwyczajane są do telewizji należy wymienić: telewizyjny nawyk rodziców (rodzice sami spędzają czas wolny przed telewizorem i nie mają dzieciom nic innego do zaproponowania); wygodnictwo i lenistwo dorosłych – w myśl zasady: dziecko jest zabawiane przez telewizor, a więc nie trzeba już się nim zajmować; względy bezpieczeństwa dziecka – w myśl zasady: dziecko siedzi przed telewizorem, jest w domu pod kontrolą dorosłych, nie dzieje mu się żadna krzywda; zapracowanie rodziców, którzy pracując do późna nie mają czasu zająć się organizacją czasu dziecka.
     Tymczasem telewizyjne programy dla dzieci zawierają wiele scen agresywnych, które dziecko przenosi do rzeczywistości realnej, zabaw z rodzeństwem czy kolegami w
przedszkolu. Programy te najczęściej:
 modelują zachowania antyspołeczne,
 wywołują agresję (przyglądanie się agresji na ekranie prowokuje do zachowań agresywnych),
 powoduje zobojętnienie i znieczulenie na agresywne bodźce, zwiększają tolerancję dzieci na agresję,
 osłabiają mechanizmy kontrolne,
 tworzą niejasny obraz świata. Dziecko nie wie, co jest dobrem, co złem, co czynić można, a czego nie należy,
 podnoszą poziom lęku przed światem rzeczywistym,
 niszczą pozytywne wzorce dziewczęce i chłopięce.
     Zbyt częste oglądanie telewizji przez dzieci zdecydowanie niekorzystnie wpływa na ich funkcjonowanie zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej
     Skoro wpływ programów telewizyjnych dla dzieci jest tak niekorzystny i szkodliwy należy mu skutecznie przeciwdziałać. Najskuteczniejszym sposobem przeciwdziałania naśladowaniu
przez dzieci zachowań agresywnych oglądanych w telewizji jest kształtowanie w nich od najmłodszych lat postaw wobec przemocy, tzn. uświadamianie dziecku negatywnych skutków pokazywania przemocy w telewizji. Poza tym bezpieczniejszym sposobem jest po prostu ochrona dziecka przed negatywnymi wpływami telewizji przez:  wyraźne kontrolowanie czasu, jaki dziecko spędza przed telewizorem,

 wspólne z dzieckiem oglądanie programów dla niego przeznaczonych, komentowanie i tłumaczenie scen niezrozumiałych dla dziecka, pomoc w ocenie obejrzanej audycji,
 organizowanie dziecku atrakcyjnych form wypoczynku i zabawy, umożliwiających zaspokojenie jego potrzeb,
 nieprzyzwyczajanie dziecka do stałej obecności telewizora. Nie może on spełniać roli stałego domownika, towarzysza zabaw czy „opiekunki” dzieci.
     Program telewizyjny, choćby najciekawszy, nie zastąpi dziecku rodziców. Dlatego  znacznie cenniejsza jest wspólna rozmowa, przytulenie, zabawa, wspólny spacer, jednym słowem – „bycie z dzieckiem”.  To zaspokaja najważniejsze dla prawidłowego rozwoju dziecka potrzeby psychiczne: bezpieczeństwa, miłości, bliskości.
     Aby ustrzec się tego negatywnego wpływu programów telewizyjnych na dzieci warto stosować się do pewnych zasad:
1. Telewizor jest dla nas , nie my dla niego.
2. Telewizor nie jest w naszym domu domownikiem, a jedynie rzadko zapraszanym gościem.
3. Nasze dziecko ogląda tylko wybrane programy.
4. Nasze dziecko ogląda telewizję w naszej obecności. Po obejrzanym programie rozmawiamy na temat jego treści, pomagając dziecku w jej zrozumieniu i ocenie.
5. Dzieci wychowują rodzice, a nie telewizor.
6. Wychowanie dziecka nie polega na posadzeniu go przed telewizorem. Dlatego aktywnie i świadomie uczestniczymy w procesie wychowania naszego dziecka, ograniczając mu dostęp do tego, co szkodliwe, a podejmując działania korzystne.
7. Dzień z telewizorem to dzień stracony!

Bibliografia:
Nicholas Kardaras „Dzieci ekranu. Jak uzależnienie od ekranu przejmuje kontrolę nad naszymi dziećmi – i jak wyrwać je z transu”, Wyd: CeDeWu Sp. z o.o. 2018r.

 

Opracowała: Paulina Żychlewicz

 

 

 

Rola zabawy w wychowaniu dziecka. Mamo, tato, pobaw się ze mną.


Człowiek musi przejść bardzo długą i czasami wyboistą drogę, aby z poziomu kołyski, wspiąć się na wyżyny dorosłości. W tejże często niełatwej wędrówce wspierają dziecko rodzice, dziadkowie, opiekunowie, wychowawcy i nauczyciele, a zatem cały troskliwy świat dorosłych. Jednym z najważniejszych celów, jakie stoją przed ludźmi dorosłymi jest zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa, a także wyposażenie go w takie umiejętności i takie zdolności, aby poradziło sobie w przyszłości samo, samodzielnie zaspokajało swoje potrzeby, odczuwało zaufanie do świata zewnętrznego oraz przyswoiło zasady społecznego współżycia. W nabyciu tych umiejętności zdecydowanie pomaga zabawa, która towarzyszy człowiekowi od pierwszych dni jego życia. Bawiąc się dziecko uczy się wszystkiego, to znaczy zdobywa sprawności ruchowe i umysłowe, wzbogaca swoje życie emocjonalne, a także poszerza zakres wiedzy o świecie równocześnie ucząc się jak należy współżyć, współgrać w grupie rówieśników. Zabawa uczy „dawać”, „tracić”, „dzielić się”, „współpracować”, „podporządkować się” grupie. Ponadto, zabawa jest jedną z głównych form wyrażania zainteresowań dzieci, a także ludzi dorosłych, a „dzięki oddziaływaniu na wyobraźnię kompensuje braki życia jednostki. Bawiąc się człowiek, a w szczególności dziecko odczuwa przyjemność („uciechę”). Szczególnie ważna i widoczna wydaje się być zabawa dzieci w wieku przedszkolnym. Dziecko w zabawę wtłacza swoje pragnienia, uczucia, ciekawość, wyobraźnię. Dzieci posiadają nieskrępowaną niczym fantazję, której z powodzeniem używają bawiąc się, zatem sala przedszkolna staje się „plażą”, „groźnym oceanem” lub po prostu sklepem, domem, itp. Dorosłego, który obserwuje zabawy dzieci przedszkolnych, często zadziwia pomysłowość, język i sposób organizacji przestrzeni podczas czynności zabawowej. Zabawa stanowi ogromną rolę w kształtowaniu wszechstronnego rozwoju dziecka i jest dominującą formą aktywności dziecka przedszkolnego. Dziecko podejmuje zabawę dla przyjemności pod wpływem zaciekawienia, uczuć, chęci doświadczenia, by zetknąć się z tym, co działa na jego wyobraźnię i wrażliwość estetyczną. Zabawa jest formą aktywności dziecka, która bawi i uczy. W zabawie tkwią wychowawcze wartości przydatne do nauki i pracy. Największą radość sprawiają dzieciom zabawy z rodzicami. Wybrałam kilka, w które bez problemu można bawić się w domu z dziećmi.

Wypuszczona para
Kiedy dzieci zaczynają się złościć zaproponujcie im zabawę w wypuszczenie pary. Dzieci otrzymują piórko, które utrzymują jak najdłużej w powietrzu, wyłącznie na nie dmuchając. Głębokie oddychanie, jakiego wymaga ta gra uspokoi dzieci, a zabawa poprawi im humory.
Lustro
Zabawa „Lustro” uczy koncentracji i wzmacnia relacje z partnerem. Jedna osoba jest lustrem, druga przeglądającym się w lustrze. Ćwiczenie polega na tym, że osoba,  która gra rolę lustra, musi naśladować swojego partnera starając się wykonywać takie same gesty.
Sortowanie ubrań
Już małe dziecko rozróżnia podstawowe kolory – jeśli jest mnóstwo zaległego prania, które należy poskładać, to prosimy malucha o pomoc. Może połączyć w pary skarpetki lub pozapinać guziczki u bluzeczek i sweterków. To dobra zabawa dla dziecka i bardzo pożyteczna przy okazji. A paluszki stają się dużo sprawniejsze.
Biżuteria z makaronu.
Wybieramy makaron, który ma dziurki w środku. Za pomocą nitki z igłą lub żyłki dziecko nawlecze go i stworzy fantazyjne bransoletki czy naszyjniki. Można pomalować farbą na wybrany kolor, polakierować, podarować bliskiej osobie…Sama frajda….
Czego tu nie ma?
Zabawa ta jest bardzo prosta, a sprawia mnóstwo radości. Stanowi też doskonały trening pamięci. Wybieramy kilka przedmiotów (najlepiej, by znacząco różniły się od
siebie – zabawki, przedmioty codziennego użytku, drobiazgi z maminej torebki). Układamy je w pewnym rozproszeniu, acz blisko siebie. Pozwalamy dziecku przyjrzeć się „ekspozycji” i zapamiętać, co zawiera. Następnie zadaniem malca jest odwrócenie się/zamknięcie oczu, a w tym czasie rodzic chowa jeden przedmiot i zmienia ułożenie pozostałych. Teraz dziecko ma odgadnąć, czego brakuje. Stopień trudności można zmieniać, co pewien czas dodając nowe elementy do „zbioru”.
Figury, szeregi, wzory czyli rozwój percepcji wzrokowych Twojej pociechy
Potrzebujemy: kolorowy blok techniczny- nożyczki
1. Rysujemy z dzieckiem na bloku technicznym figury geometryczne (koło, kwadrat, trójkąt, prostokąt) i wycinamy je.
2. Z wyciętych figur układamy wzór, który dziecko zapamiętuje. Np. żółty prostokąt, niebieskie koło, zielony trójkąt, pomarańczowy kwadrat.
3. Po chwili składamy Nasz wzór i prosimy dziecko, alby odtworzyło to co ułożyliśmy.
Możemy zamieniać się rolami, by czasem dziecko tworzyło co pozwoli rozwinąć przy okazji kreatywne myślenie. Zabawa nie jest trudna, a potrafi naprawdę zaciekawić dziecko.

Należy jednak pamiętać że, aby była efektywna trzeba dobrać odpowiedni poziom do wieku i możliwości dziecka. Np. dziecku w wieku 2 lat, wystarczy 3 figury i 2 kolory, zaś dla sześciolatka możemy zastosować wiele figur i wiele kolorów. Ważne jest by zabawa wymagała od pociechy skupienia i chwili namysłu. Najintensywniejszy rozwój percepcji wzrokowych przypada w wieku 3-7 lat, dlatego warto ćwiczyć z maluchem systematycznie, ale oczywiście bez przemęczania!
Niech nauka będzie przyjemnością i rozrywką dla rodzica i dla dziecka.
Kim jesteś?
Zabawa, gdy jest więcej dzieci. Dziecko wybiera z grupy jedną osobę, nie podając jej imienia. Następnie opisuje ją: jakie ma ubranie, kolor włosów, oczu, czym się
charakteryzuje. Zadaniem pozostałych dzieci jest odgadnięcie, o kogo chodzi. Ten uczestnik, który zgadnie najszybciej, zadaje kolejną zagadkę.

ŻYCZĘ RODZICOM UDANYCH ZABAW Z POCIECHAMI.


Opracowała : Paulina Żychlewicz

 

 

 

Przyczyny i objawy nadpobudliwości psychoruchowej

Jak twierdzi H. Spionek z nadpobudliwością psychoruchową mamy do czynienia wtedy, gdy dochodzi do powstania przewagi procesów pobudzania nad procesem hamowania. Jeżeli w fazie największego wzrostu mózgu występują jakieś przeszkody, mogą one doprowadzić do zmniejszenia się liczby połączeń nerwowych oraz spowolnić niezbędne biochemiczne procesy dojrzewania. To może zaburzyć dynamikę procesów nerwowych, wpłynąć na opóźnienie kształtowania się mowy, pisania, czytania oraz myślenia.
W piśmiennictwie światowym używane są dwie nazwy:

• ADHD, czyli Zespół Nadpobudliwości Psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi –wg Klasyfikacji Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego,
• Zespół Hiperkinetyczny czyli zaburzenia nadpobudliwości psychoruchowej – wg Światowej Organizacji Zdrowia międzynarodowej klasyfikacji chorób (ICD – 10)
Zespół nadpobudliwości psychoruchowej charakteryzuje się odmienną pracą mózgu, która uniemożliwia dziecku kontrolowanie swoich zachowań w sferze uwagi, ruchów i emocji.

Dziecko nadpobudliwe ma za mało zdolności do wewnętrznej kontroli i hamowania. O zespole nadpobudliwości psychoruchowej mówimy, jeżeli początek zaburzenia występuje nie później niż w wieku siedmiu lat, a jego objawy utrzymują się przez co najmniej 6 miesięcy w stopniu prowadzącym do nieprzystosowania lub niezgodnym z poziomem rozwoju dziecka.
Cechą charakterystyczną zespołu jest występowanie trwałych wzorców zachowania, a przejawiających się przede wszystkim jako:
• zaburzenia koncentracji uwagi,
• nadmierna impulsywność,
• nadruchliwość

Przyczyny nadpobudliwości psychoruchowej

Psychologowie i lekarze wymieniają różne przyczyny nadpobudliwości psychoruchowej.
Zaliczają do nich :
• czynniki genetyczne, tzw. dziedziczenie wielogenne (w materiale genetycznym nie można znaleźć jednego miejsca odpowiedzialnego za powstawanie ADHD),
• uwarunkowania psychospołeczne (zaburzone funkcjonowanie rodziny, choroby lub zaburzenia psychiczne w rodzinie, uzależnienia u rodziców, brak konsekwencji w procesie wychowawczym, niezaspokajanie potrzeb psychicznych dziecka, deficyty neuropsychologiczne),
• czynniki okołoporodowe (urazy, zamartwica, nieprawidłowy przebieg ciąży; wcześniactwo, nikotynizm, alkoholizm, narkomania w okresie ciąży; infekcje, szczególnie wirusowe w czasie ciąży),
• alergia i nietolerancja pokarmowa,
• ciężki przebieg chorób zakaźnych oraz urazy czaszki w okresie dziecięcym,

• przewlekłe zatrucia ołowiem,
• niedobór substancji neuroprzekaźnikowej, komórki mózgowe dotknięte zaburzeniami są niedojrzałe, w większości przypadków dojrzewają w późniejszym okresie (młodzieńczym),
• dostarczanie organizmowi nadmiernej ilości barwników, konserwantów i salicylanów
W ostatnich latach wykazano, że u dzieci z ADHD zaburzona jest równowaga między wytwarzaniem i funkcjonowaniem dopaminy i noradrenaliny – substancji przekaźnikowych, które łączą komórki mózgu.
Dziecko z zespołem nadpobudliwości, mając zaburzony system dopaminy, żyje w chaosie bodźców. Słysząc np. dźwięk tramwaju za oknem, słowa pani, szepty rozmów, szelest kartek- nie potrafi wyodrębnić najważniejszego dla sytuacji, w której się znajduje- słów nauczycielki.
Dlatego słyszy je, ale tak jakby nie docierały do niego bezpośrednio. Specjaliści sądzą też, że z powodu niedoboru noradrenaliny nie rozpoznaje się bodźca informacyjnego o zagrożeniu i nie uruchamia gotowości do przeciwdziałania mu. Nadpobudliwość psychoruchowa związana jest również z określonym typem układu
nerwowego. Obserwować możemy też w pierwszych latach życia dziecka, że funkcje wykonawcze mają charakter zewnętrzny: próbując zapamiętać zadanie czy starając się rozwiązać problem, dziecko może mówić do siebie na głos (monologizować). Nadpobudliwość może przejawiać się w trzech sferach: ruchowej, poznawczej i
emocjonalnej. U dzieci może równocześnie występować w dwóch, trzech sferach lub tylko w jednej.

Objawy w sferze ruchowej

Z pierwszymi objawami wzmożonej aktywności ruchowej możemy spotkać się już w okresie niemowlęcym. Dzieci te są w ciągłym ruchu, kręcą się i wiercą, nie chodzą lecz biegają.  Noszone na rękach wykonują obroty wokół własnej osi w wózku nie siedzą lecz podskakują i usiłują z niego wyjść. W okresie przedszkolnym preferują zabawy ruchowe z elementem gonitwy i siłowania. Często z powodu podejmowania niebezpiecznych działań ulegają złamaniom i skaleczeniom. Podczas oglądania filmów podskakują, klaszczą, wybiegają z pokoju i często zmieniają kanały w telewizorze. Określane są mianem wiercipięty i niezdary. Na skutek zaburzonej koordynacji ich ruchy są niezgrabne i nieekonomiczne. Występują trudności w kopaniu i łapaniu piłki, jak również w nauce jazdy na rowerze. W sferze motoryki
małej dzieci mają problemy w wiązaniu sznurowadeł, zapinania guzików, często brzydko rysują, ich prace są wymięte i poplamione. Nie potrafią opanować umiejętności ładnego pisania. Dodatkowo mogą pojawić się ruchy związane z wyładowaniem tej potrzeby, takie jak ssanie palca, obgryzanie paznokci, zabawa włosami, czy też tiki nerwowe, czyli nagłe i mimowolne wyładowania ruchowe różnych grup mięśniowych, nie podlegające kontroli, na przykład: zaciskanie powiek, unoszenie brwi, chrząkanie, grymasy twarzy lub podrzucanie ramion. Jeżeli występują u dzieci w wieku przedszkolnym świadczą o poważnych zaburzeniach emocjonalnych. Do objawów sfery ruchowej należy również złe kierowanie własnej aktywności i nieustanne przechodzenie od jednej czynności do drugiej.

Objawy w sferze poznawczej

Dzieci nadpobudliwe psychoruchowo mają trudności w skupieniu się nad wykonywaniem jednej czynności, interesują się kilkoma rzeczami na raz. Jak pisze H. Spionek dzieci te nie są zdolne do dłużej trwającej równomiernej aktywności zarówno motorycznej jak i umysłowej, chociaż w krótkich momentach „wyżu” psychicznego są zdolne do pełnej umysłowej mobilizacji. W kontaktach z rówieśnikami i dorosłymi nie przestrzegają umów, w rozmowie są chaotyczne i często zmieniają jej temat. Charakterystyczny dla wszystkich dzieci nadpobudliwych jest wzmożony odruch orientacyjny objawiający się reagowaniem na wszelkie zewnętrzne bodźce. W wieku przedszkolnym utrudnia to udział w grach, zabawach i zajęciach a także sprawia trudność w oczekiwaniu na swoją kolejkę w różnych sytuacjach.Gadatliwość, pochopność i pobieżność myślenia dziecka z zespołem hiperkinetyczny prowadzi do pojawienia się nieprzemyślanych odpowiedzi, (często jeszcze przed wysłuchaniem pytania) i nieprawidłowym rozwiązaniem zadań. Dzieci nadpobudliwe mają trudności w myśleniu systematycznym, planowaniu i organizowaniu zajęć, a także w
wypełnianiu codziennych obowiązków. Impulsywność i rozkojarzenie sprawia, że gubią swoje rzeczy i nie mogą przystąpić do zaplanowanych działań (np. odrabiania lekcji). Deficyt uwagi, wzmożony odruch orientacyjny utrudniają prawidłowe funkcjonowanie dziecka. Psychologowie podkreślają jednak, że możliwości intelektualne, poziom myślenia i rozumowania dziecka nadpobudliwego nie odbiega zazwyczaj od normy dla danego wieku. W wielu badaniach pokazano, że osiągnięcia szkolne dzieci nadpobudliwych są poniżej ich potencjalnych możliwości.

Objawy w sferze emocjonalnej

Do objawów nadpobudliwości psychoruchowej zaliczamy nadmierną reaktywność emocjonalną widoczną w nieopanowaniu, wzmożonej ekspresji uczuć oraz zwiększonej wrażliwości emocjonalnej na bodźce płynące z otoczenia. U małych dzieci widoczna jest drażliwość, trudność w zasypianiu, mniejsze zapotrzebowanie na sen i często zaburzenie łaknienia. W zespole nadpobudliwości psychoruchowej zaobserwować możemy reakcje nieadekwatne do bodźca, a także pobudliwość emocjonalną powodującą wybuchy złości, zachowania impulsywnego i agresywności lub też postawę lękowa, płaczliwość i nadwrażliwość. Niedojrzałość emocjonalna sprawia, że dzieci te są uparte, niecierpliwe i nietolerancyjne. Łatwo ulegają sugestii i wpływom innych. Nie potrafią wyciągać wniosków z własnych doświadczeń, co prowadzi do niskiego poczucia pewności siebie a w konsekwencji do zaniżonej samooceny. Ich odporność na sytuacje trudne jest bardzo niska, dlatego po nieudanych próbach rezygnują z podejmowania dalszych etapów działań, tracą zapał lub wykonują zadanie chaotycznie. Nie potrafią czekać, chcą być chwalone natychmiast.
Przedszkole jest dla dzieci nadpobudliwych miejscem, w którym niekiedy po raz pierwszy muszą przestrzegać reguł panujących w grupie. Na skutek dużej ruchliwości, niemożności skupienia się i braku wytrwałości w zabawie mają problemy w dostosowywaniu się do zajęć grupowych i w przestrzeganiu norm, chociaż są one im znane. Dzieci nadpobudliwe często wchodzą w konflikty z rówieśnikami co powoduje złe funkcjonowanie w sferze społecznej. Mają również większe szanse od swoich rówieśników bycia odrzucanym lub stania się kozłem ofiarnym. Ogólnie można stwierdzić, że w sferze emocjonalnej dzieci nadpobudliwe psychoruchowo charakteryzują się niedojrzałością emocjonalną, reakcje emocjonalne powstają u nich szybciej i odznaczają się dużą siłą i intensywnością oraz żywą ekspresją.

Na podstawie analizy zaburzeń sfery ruchowej, poznawczej i emocjonalnej możemy stwierdzić, że objawy zespołu nadpobudliwości psychoruchowej utrudniają prawidłowe funkcjonowanie dziecka w grupie przedszkolnej, klasie i rodzinie. Wpływają na wykonywanie zadań, na relacje z rówieśnikami i dorosłymi. Dysharmonia rozwoju umysłowego powoduje często specyficzne trudności w nauce takie jak dysleksja, dysgrafia i dyskalkulia, które są dodatkowo źródłem zaburzonego funkcjonowania. Dzieci z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej mają zwiększoną potrzebę stałego oparcia oraz poczucia, że są kochane. Pozbawienie pomocy ze strony rodziców i pedagogów może w konsekwencji prowadzić do :
• obniżonej samooceny,
• zaburzeń sfery uczuciowej i rozwoju nerwicy,
• rozwoju depresji,
• osobowości aspołecznej,
• zaburzeń w zachowaniu objawiających się postawą lękową lub agresją,
• uzależnień,
• słabszych osiągnięć w szkole, co wiąże się z późniejszym wykształceniem dziecka.
Porządek i zrozumienie
Przede wszystkim dziecko potrzebuje od ciebie zrozumienia. Jest mu zdecydowanie trudniej niż większości rówieśników. Pamiętaj, że jego kłopoty z zachowaniem – ciężkie dla otoczenia – są również poważnym utrudnieniem dla niego samego. Niełatwo mu znaleźć przyjaciół, osiągnąć sukces, usłyszeć pochwałę od rodziców. Takie dziecko żyje w świecie wewnętrznego niepokoju, dlatego jego świat zewnętrzny powinien być bardzo uporządkowany. Spróbuj mu w tym pomóc. Wprowadź rutynę. Większość dzieci lubi stały rytm dnia – znane pory wstawania, posiłków, obowiązków i kładzenia się spać. Nie można doprowadzać tego do absurdu, ale dzieciom nadpobudliwym rutyna daje poczucie bezpieczeństwa. Ograniczaj bodźce. Dziecko łatwo się rozprasza, staraj się więc, by dom był spokojny. Unikaj puszczania głośnej muzyki, zapraszania wielu gości naraz, ogranicz przesiadywanie przed telewizorem czy komputerem. Dbaj o to, by dziecko robiło jedną rzecz naraz – kiedy czyta, niech nie je itd. Mów jasno. Zamiast ogólnego: „Znów nie posprzątałeś w pokoju”, powiedz raczej: „Pościel łóżko”. Zamiast: „Ale z ciebie niezdara”, powiedz: „Trzymaj kubek za ucho”. I nie dawaj dziecku zbyt dużo możliwości wyboru. Planuj. Dzieci nadpobudliwe wytrąca z równowagi to wszystko, co jest nagłe. Dlatego dobrze jest w domu
wprowadzić zwyczaj planowania dnia. Już po śniadaniu można ustalić, gdzie idziecie na spacer, co będzie na obiad, co robicie po południu. Bądź cierpliwa. To niełatwe, ale awantury i kary tylko wzmagają napięcie. Staraj się chwalić i zachęcać dziecko do tego, co mu się udaje, a ignoruj wygłupy (w granicach zdrowego rozsądku). Zadbaj o jego miejsce do pracy. Kiedy dziecko idzie do szkoły, powinno mieć jasne, uporządkowane (z małą ilością przedmiotów dookoła) miejsce pracy. Najlepszy będzie jasny blat, lampa i dwa pojemniki – na kredki i na długopisy. Bądź elastyczna. Wypróbowane metody wychowawcze mogą zawieść. Dziecko nadpobudliwe wymaga np. ustalenia jasnych reguł („obiad je się przy stole”), ale nadmierny rygoryzm często daje skutki odwrotne do zamierzonych. Czasem warto pozwolić na krótką przerwę w posiłku. Nie obwiniaj się. Nic dziwnego, że mając w domu wulkan energii, czasem i ty stajesz się impulsywna i zdarzają ci się uczucia dalekie od
macierzyńskich. Jeśli kiedyś zareagujesz agresją, spróbuj sobie wybaczyć. Po prostu przeproś dziecko i działaj dalej. Jeżeli napady furii zdarzają ci się częściej, zwróć się o pomoc do kogoś z rodziny lub do fachowca.

10 próśb twojego nadpobudliwego dziecka
1. Pomóż mi skupić się na jednej czynności.
2. Potrzebuję wiedzieć, co się zdarzy za chwilę.
3. Poczekaj na mnie, pozwól mi się zastanowić.
4. Jestem w kropce, nie potrafię tego zrobić – pokaż mi wyjście z tej sytuacji.
5. Chciałbym od razu wiedzieć, czy to, co robię, jest zrobione dobrze.
6. Dawaj mi tylko jedno polecenie na raz.
7. Przypomnij mi, żebym się zatrzymał i pomyślał.
8. Dawaj mi małe porcje pracy do wykonania, kiedy cel jest daleko – gubię się.
9. Chwal mnie choć raz dziennie, bardzo tego potrzebuję.
10. Wiem, że potrafię być męczący, ale czuję, jak rosnę, kiedy okazujesz mi, że mnie kochasz!

 

Opracowanie: Paulina Żychlewicz

 

 

 

Metoda M. CH. KNILLÓW – Program
Aktywności Ruchowej

Do metod opartych głównie o kontakt z ciałem zaliczyć można m.in. metodę  opracowaną przez Mariannę i Christophera Knillów obejmującą programy aktywności  noszące tytuły:
„Świadomość ciała”, „Kontakt i komunikacja”. Są one obecnie realizowane w wielu krajach w tym również w Polsce. Metoda Knillów to próba wykorzystania osiągnięć psychologii rozwojowej do pracy z tymi wszystkimi, którzy niezależnie od wieku i przyczyny zaburzeń nie nawiązują kontaktu z najbliższym otoczeniem. Tkwią w milczącym świecie stereotypów.
Są dalecy, ale nadal wrażliwi na nasze komunikaty, podatni na odrzucanie. Bronią swoich granic, ale oczekują pomocy.
Opis programów
PROGRAMY  KNILLÓW  MOGĄ BYĆ STOSOWANE JAKO METODA:
 Przywracająca doznania zmysłowe trenowane w życiu płodowym, służące poznaniu własnego ciała i umożliwiające kontakt z otoczeniem (Olechnowicz 1988),
 Pobudzająca dzieci głębiej upośledzone umysłowo do aktywności i współdziałania,
 Aktywizująca dzieci z  mózgowym porażeniem dziecięcym,
 Diagnostyczna i usprawniająca w terapii dzieci nieharmonijnie rozwijających się, z trudnościami w nauce,
 Porządkująca zachowanie dzieci niedostosowanych społecznie.
Aktywności zawarte w każdym programie następują kolejno po sobie. Mogą być wykorzystane do pracy z dziećmi fizycznie upośledzonymi, nie słyszącymi lub niewidomymi, oraz z dziećmi, z którymi trudno jest nawiązać kontakt (z cechami autystycznymi lub psychotycznymi).

Program wprowadzający – 8 minut.

Kołysanie
Wymachiwanie rękoma
Pocieranie dłoni
Klaskanie
Głaskanie głowy
Głaskanie brzucha
Relaksacja

Program 1  – 15 minut.

Kołysanie

Wymachiwanie rękoma
Zginanie i rozprostowanie rąk
Pocieranie dłoni
Zaciskanie i otwieranie dłoni
Ruchy palców
Klaskanie
Głaskanie głowy
Głaskanie policzków
Głaskanie łokci
Głaskanie brzucha
Przewracanie się ( padanie )
Relaksacja

Program 2  – 15 minut.

Kołysanie
Klaskanie
Głaskanie brzucha
Głaskanie ud
Głaskanie kolan
Głaskanie palców u nogi
Wiosłowanie
Pocieranie stóp
Poruszanie palcami u stóp
Poruszanie nogami
Leżenie na plecach
Obracanie się z pleców na bok

Obracanie się z pleców na brzuch
Relaksacja
Do wykonywania aktywności opisanych w 1 i 2 programie używane są różne części ciała w różny sposób.

Program 3 – 20 minut.

Leżenie na brzuchu
Leżenie na plecach
Obracanie się z pleców na brzuch
Obracanie się z brzucha na plecy
Poruszanie nogami
Czołganie się na brzuchu
Raczkowanie
Klęczenie i spacerowanie na kolanach
Upadanie z pozycji klęczącej
Odpychanie i przyciąganie
Relaksacja
Przeprowadzenie tego programu wymaga znacznie więcej świadomości społecznej dziecka ruchliwości i koordynacji.

Program 4 – 20 minut.

Leżenie na brzuchu
Leżenie na brzuchu i mruganie oczyma
Leżenie na plecach z rękoma wokół karku
Poruszanie nogami (jazda rowerem)
Odbijanie się na siedzeniu
Ślizganie się na siedzeniu
Podnoszenie się i stanie bez ruchu

Podnoszenie ramion – jednego a potem obu jednocześnie
Podnoszenie jednocześnie jednej ręki i jednej nogi
Stawanie przed kimś
Podbieganie do – odbieganie od
Spacerowanie – szybko i delikatnie
Spacerowanie – wolno i ciężko
Spacerowanie – wolno i delikatnie ( po cichu)
Dwa i dwa (znajdź partnera)
Odpychanie i przyciąganie
Dowolne ruchy
Taniec
Program ten pomyślany jest jako aktywność grupowa. Wymaga odpowiedniego poziomu świadomości ciała, większej samokontroli, wyższego poziomu rozumienia pojęciowego, koncentracji.

Program SPH – 25 minut.

Kołysanie -pr. 1 i 2
Wymachiwanie rękoma – pr. 1
Pocieranie dłoni – pr. 1
Zaciskanie i otwieranie dłoni – pr. 1
Klaskanie – pr.1 i 2
Głaskanie policzków – pr. 1
Głaskanie brzucha – pr. 1 i 2
Głaskanie ud – pr. 2
Ruchy stóp – nóg – pr. 2
Przewracanie się (padanie) – pr. 1
Relaksacja – pr. 1 i 2

Każdemu etapowi przyporządkowana jest inna, bardzo wyraźna, radosna linia melodyczna. Rytuał sesji rozpoczyna się już w momencie przygotowań – przyniesienia przyborów i znalezienia odpowiedniego miejsca. Podstawową część inauguruje włączenie magnetofonu i  rytualne  wykonywanie określonych w danym programie czynności. Pozycja dziecka i forma jego fizycznego kontaktu z terapeutą jest uzależniona od jego woli i możliwości psychofizycznych. Po jakimś czasie dziecko zaczyna bardzo wyraźnie łączyć bodźce słuchowe – melodię – ze schematem i rodzajem wykonywanej czynności. Dzięki temu osiąga się nie tylko nawiązanie kontaktu i rozwijanie aktywności, ale również orientację w czasie, umiejętność przewidywania oraz bardzo wyraźny rozwój koordynacji słuchowo – ruchowej; rytmizowanie ruchów w zależności od muzyki.
Programy mogą być skutecznie stosowane w pracy z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi o różnym poziomie rozwoju intelektualnego i z różnymi rodzajami niepełnosprawności fizycznej.


Opracowanie: Paulina Żychlewicz

 

 


Lęk u dzieci

Jak oswoić dziecięce lęki?
Lęk jest normalnym, naturalnym i koniecznym elementem naszego życia. Jest uczuciem należącym do podstawowego wyposażenia człowieka. Bez lęku nieustannie narażalibyśmy się na sytuacje, które mogłyby być dla nas groźne. Przeniesienie lęku na zewnątrz pozwala go lepiej kontrolować. Jeśli dziecko wie, że ma tylko sprawdzić, czy pod łóżkiem nie ma krokodyla, żeby przestać się bać, może swój lęk lepiej kontrolować. Niektóre przyczyny lęków:
 brak poczucia bezpieczeństwa ze strony rodziców/opiekunów i deficyt uwagi
 traumatyczne wydarzenie: śmierć, choroba, przemoc, odrzucenie, nadużycia seksualne
 zmiany w życiu dziecka: przeprowadzka, pójście do przedszkola/szkoły
 komputer, telewizor (gry, filmy)
 styl wychowania
 zaburzenia lękowe  u opiekunów
W jaki sposób niepokój wpływa na ciało?
ból głowy, przyspieszenie akcji serca, przyspieszony oddech, ból brzucha, uderzenie gorąca, napięcie mięśni wiercenie się, drżenie kolan, płacz, gwałtowna potrzeba pójścia do toalety
CZEGO NIE NALEŻY ROBIĆ, GDY DZIECKO SIĘ BOI?
 nie można bagatelizować lęku dziecka
 dorosły nie powinien dryfować za nastrojem dziecka, które się boi
 nie należy stosować tzw. terapii szokowej
 nadmiernie wyrażone współczucie i użalanie się nad dzieckiem nie przyniesie efektu
Pamiętajmy, że zdrowy lęk pełni funkcję regulacyjną – chroni przed niebezpieczeństwem. Pozwala dzieciom znormalizować i zaakceptować emocje, których doświadczają.
LĘKI WIEKU DZIECIĘCEGO
2 lata: lęki natury słuchowej: pociągi, grzmoty, odkurzacz; przestrzenne: zabawka zabrana z miejsca w którym leżała, przeprowadzka do nowego domu; lęki wizualne: ciemne kolory, duże przedmioty, pociągi, kapelusze; związane z ludźmi: wyjazd mamy lub jej nieobecność w porze zasypiania; deszcz, wiatr, zwierzęta 2,5 roku: wiele lęków, szczególnie przestrzennych – obawa przed ruchem lub przesuwaniem przedmiotów, przed nieoczekiwanymi relacjami przestrzennymi, zbliżającymi się dużymi przedmiotami 3 lata: dominują lęki wizualne: starzy, pomarszczeni ludzie, maski; ciemność; zwierzęta; policjanci/włamywacze; wieczorne wyjścia rodziców
4 lata: powracają lęki słuchowe; ciemność, dzikie zwierzęta
5 lat: niewiele lęków, przeważnie wizualne; mniej obaw przed zwierzętami; konkretne i przyziemne obawy o potłuczenie się przy upadku, pogryzienie przez psa; ciemność; obawa, że mama nie wróci do domu
6 lat: duże natężenie stanów lękowych, wywołanych przede wszystkim przez bodźce dźwiękowe – dzwonek do drzwi, telefony, ptaki, owady; obawy przed światem nadprzyrodzonym – duchy; lęk przed tym, że ktoś chowa się pod łóżkiem; przestrzenne – zgubienie się; obawa przed żywiołami – woda, ogień, grzmoty, błyskawice; dziecko boi się samo zasypiać
7 lat: dużo lęków, przede wszystkim wizualne – ciemność, strych, piwnice; strach może być stymulowany przez telewizję/komputer; lęk przed spóźnieniem się do szkoły; lęk przed brakiem akceptacji ze strony innych.
Czego nie należy mówić dziecku, które się boi?
Uspokój się w tej chwili.
Nie przesadzaj, przecież nic się nie dzieje.
Jesteś już taki duży.
Zobacz, Adaś się nie boi.
Chłopcy przecież nie płaczą.
Nie bój się, to nic strasznego.
Ale jesteś beksa!
Jak będziesz chciał, wszystko ci się uda.
ISTOTA EMOCJI W ŻYCIU DZIECKA
Wszystkie emocje są równorzędne. Nie ma złych i dobrych emocji. Bolesne i trudne emocje są powszechne. Emocje niosą ważne informacje na temat naszych potrzeb oraz ostrzegają nas przed niebezpieczeństwem.
Co mówić dziecku, które się boi?
Jestem przy tobie.
To musi być dla ciebie trudne.
Każdy czasem się czegoś boi.
Ja też czasami się czegoś boję.
Pamiętasz, jak bałaś się…. Wtedy sobie poradziłaś.
Porozmawiajmy o tym.
Czy masz jakiś pomysł, co można zrobić?
Będę przy tobie, kiedy będziesz potrzebować.
Czy mogę ci jakoś pomóc?
Co robić, by pomóc pokonać lęk?
 Postaraj się odkryć źródło lęku– ważne jest, by wiedzieć, w jakich sytuacjach występuje. Warto obserwować, kiedy maluch się uspokaja.
 Pomóż stopniowo oswajać się z obiektem, sytuacją, która wywołuje w dziecku lęk. Jednak nic na siłę, spokojnie małymi kroczkami.
 Bądź cierpliwym rodzicem, to bardzo wiele znaczy dla Twojego dziecka. I rozmawiaj z nim o jego lęku. Przytulaj bądź blisko, dawaj poczucie bezpieczeństwa.
Narzędzia pomagające oswoić lęki
 opowiedz o sytuacji z twojego dzieciństwa, kiedy się bałaś
 poproś dziecko aby dorysowało jak najstraszniejszego potwora, a potem dorysowało mu zabawne elementy
 narysuj sylwetkę człowieka i poproś aby dziecko zaznaczyło, gdzie na swoim ciele odczuwa lęk
 wykorzystaj do zabawy pacynki i udawaj postać, która się czegoś boi; zadaniem dziecka może być pomoc postaci w poradzeniu sobie z lękiem
Bajki mogą pomóc dzieciom, które przeżyły lęk i noszą go w sobie. Dziecko słuchające bajki odnoszącej się do jego lęku, przeżywa go powtórnie, przepracowuje, racjonalizuje i przeżywa katharsis – negatywne emocje zostają uświadomione i wyrzucone.
Rola bajek terapeutycznych w procesie oswajania się z lękiem.
 Możliwość utożsamienia się z bohaterem (rekompensata braków)
 Odniesienie sukcesów wspólnie z bajkową postacią.
 Możliwość znalezienia różnych rozwiązań określonej sytuacji.
 Oswojenie nieprzyjemnych wydarzeń w sytuacji kontrolowanej i bezpiecznej.
 Poznanie przez dziecko nowych strategii działania.
 Odszukanie własnych emocji i przeżyć.
 Możliwość poruszenia nie wprost trudnych tematów, których dziecko doświadcza.
 Pokazanie dziecku, że nie tylko ono przeżywa „swój’ problem i, że z podobnymi trudnościami mierzą się także inni – osiągając sukces.
Lęk przed ciemnością – jeden z najczęściej występujących lęków dziecięcych najczęściej występuje u dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym związany z rozwojem wyobraźni i kreatywności

Co możemy zrobić?
 poświęćmy czas na usypianie dziecka jeśli tego potrzebuje, może to być ważny etap budowania wzajemnego kontaktu (wieczorny rytuał: masażyk, książka, przytulanka)
 włączona nocna lampka
 oswajanie nocy/ciemności (pokażmy że noc i ciemność mają też swój pozytywny aspekt np. nocny spacer, wyjście i zapalanie zimnych ogni, teatrzyk cieni – ciemny pokój i latarka i tp.)
Pełne lęku dzieci często mają problemy ze snem i wybudzają się w nocy, jest to dla rodziców bardzo trudne emocjonalnie i bardzo wyczerpujące. Jeżeli występują problemy ze snem u dzieci powinniśmy w pierwszej kolejności zadbać o to czy w pokoju jest odpowiednia temperatura, czy materac czy łóżko są wygodne. Może jest zbyt jasno lub za ciemno, czy dziecku nie przeszkadza jakiś hałas, czy nie zjadło czegoś ciężkostrawnego lub nie piło napojów z kofeiną. Ważne jest aby zadbać o rytuały związane ze snem. (kolacja, kąpiel, czytamy bajkę lub opowiadamy historię)
5 kroków do samodzielnego spania
 Określ co niepokoi dziecko, gdy idzie spać.
 Pomóż dziecku rozważyć inne sposoby myślenia o tym niepokoju.
 Zachęcaj i doceniaj próby dziecka w przezwyciężaniu niepokoju.
 Ustal plan krok po kroku, który przygotuje dziecko, by samo spało przez całą noc we własnym łóżku. (poczucie bezpieczeństwa)
 Pracuj z dzieckiem, by pomóc rozwiązać wszelkie pojawiające się problemy.
Lęki wymagające wsparcia terapeutycznego
 Fobie specyficzne
 Zaburzenia obsesyjno – kompulsywne (OCD)
 Mutyzm wybiórczy
 Separacyjne zaburzenia lękowe (SAD)
 PTSD (zaburzenia stresowe pourazowe)
Lęk separacyjny – jest to zaburzenie, które nie pozwala dziecku na adekwatną do wieku separację z najbliższymi osobami. Problem z separacją może dotyczyć przebywania rodzica w innym pomieszczeniu czy wyjście do toalety, mogą wystąpić u dziecka: problemy z ze spaniem, trudności z zasypianiem, odmowa spania poza domem, nocowanie u rodziny i znajomych, uporczywe myśli
o śmierci i chorobie. W momencie separacji u części dzieci występują typowe objawy stresu: bóle brzucha, nudności, wymioty, duszności nieleczony lęk separacyjny może towarzyszyć człowiekowi także w dorosłym życiu
Jak wspierać dziecko?
 zachęcaj dziecko do podejmowania różnych aktywności
 nie bądź nadopiekuńcza/nadopiekuńczy
 nie buduj w oczach dziecka obrazu niebezpiecznego świata
 nie obwiniaj i nie zawstydzaj swojego dziecka
 rozmawiaj z dzieckiem o jego obawach
 nie doprowadź do sytuacji w której nie będziesz mogła/mógł samodzielnie się oddalić
 poszukaj pomocy specjalisty (psycholog dziecięcy lub terapeuta)

 

Opracowała: Paulina Żychlewicz

 

 

Kilka słów o nagrodach czyli o wzmocnieniach pozytywnych.

Nagrody społeczne to niektóre z nich: uwaga, uśmiech, chwalenie dziecka za konkretne zachowanie, zachęta, słowa: „Bardzo dobrze”, „Wspaniale!”
Nagrody konkretne to rzeczy i zdarzenia.
Oto lista nagród ważnych dla dzieci: książeczki, komiksy, słodycze, ciastka, wycieczki, mazaki, znaczki, drobne monety, czas spędzony z  rodzicami, lody, małe zabawki, zabawy. Dziecko może, na przykład, nie przepadać za słodyczami, ale oddałoby wszystko za rodzynki.
Podobnie, jak w przypadku dorosłych, musicie dostosować nagrody do upodobań dziecka. Bardzo ważny jest moment dawania nagrody. Nagroda powinna pojawiać się natychmiast po wystąpieniu zachowania, które chcecie wzmocnić. Jeżeli dziecko zaczyna, na przykład,
wykonywać zadanie w sposób, który akceptujecie, powinniście powiedzieć: „Bardzo dobrze. Podoba mi się, że pracujesz w ten sposób”. Ważne jest, aby pochwalić dziecko od razu, a nie później, wciągu dnia. Jeżeli zachowanie dziecka poprawia się, należy zaznaczyć to na arkuszu obserwacyjnym. Możecie na przykład, za każdym razem, kiedy dziecko wykona polecenie, zaznaczyć nową gwiazdkę; powiedzmy, że pięć gwiazdek daje prawo do małej nagrody, krótkiej zabawy lub dodatkowej bajki na dobranoc.
Kilka słów o karach.
Kary społeczne to m.in.: okazanie niezadowolenia, krytyka, odizolowanie dziecka, podniesiony głos, ignorowanie. Kary konkretne to: klapsy, potrząsanie. Kłopot w tym, że działanie kar drugiego rodzaju sprowadza się do umożliwienia opiekunom wyładowania złości. Opiekunowie mówią dziecku: „Nie rób tego!”, ale nie mówią, co dziecko ma robić. Czasami muszą dawać klapsy coraz mocniej, aby skłonić je do posłuszeństwa. Dla niektórych dzieci, przyzwyczajonych do klapsów, przestają one stanowić karę. W rzeczywistości uwaga opiekunów towarzysząca klapsom traktowana jest jako nagroda. Bicie dzieci może więc podtrzymywać złe zachowanie. Dla jednego najskuteczniejszą karą jest zakaz oglądania ulubionego programu, dla drugiego –  — pozbawienie deseru lub dezaprobata opiekunów. Ważne jest, aby dziecko zrozumiało, że kara jest reakcją na konkretne zachowanie. Jeżeli więc chcecie, aby np. dzieci przestały się bić i aby Darek przestał bić swojego kolegę, powiedzcie zdecydowanie: „Darku, nie wolno ci bić kolegi. Jeżeli zrobisz to jeszcze raz, zostaniesz odesłany na cztery minuty do korytarza”. Jeżeli dziecko złamie zakaz — zróbcie to, co zapowiedzieliście. Skrytykujcie jego zachowanie mówiąc: „kiedy jesteś nieposłuszny”, a nie: „Nie lubię cię, ponieważ jesteś taki nieposłuszny”.
Badania dowodzą, że dzieci reagują lepiej na nagrody niż na kary. Wydają się być szczęśliwsze, kiedy słyszą jasne polecenia i pochwały za ich wykonywanie. Powinniśmy więc starać się „przyłapać” dziecko na dobrym zachowaniu: dzieleniu się przyborami szkolnymi, opiece nad kolegą, przejawach odpowiedzialności itp. Są to sytuacje, które pozwalają chwalić dziecko i wyrażać się o nim dodatnio w obecności innych rówieśników. Pomocne bywa włączenie dzieci do oceny ich postępów; mogą one umieszczać gwiazdki na arkuszu, kolorować obrazek ukazujący, jak to grzecznie siedzieli w ławce itp. Daje to dziecku poczucie, że może ono samo kontrolować swoje własne zachowanie, i zachęca je do samokontroli.


Opracowanie : Paulina Żychlewicz

 

Jak radzić sobie z emocjami?
Często dzieci w wieku przedszkolnym miewają napady agresji. Można takie zachowanie malucha tłumaczyć buntem, który jest normalnym etapem rozwoju albo wziąć towarzyszące dziecku emocje pod lupę i się nim przyjrzeć, zastanowić się, jakie jest ich podłoże. My zdecydowanie rekomendujemy tę drugą opcję. W jaki sposób zacząć pracę na emocjami?
Nazwij emocje
To jeden z podstawowych ruchów, ponieważ, żeby zacząć działać trzeba dowiedzieć się, co czuje nasze dziecko. Nie zawsze jednak jest w stanie nam powiedzieć, więc dobrą praktyką jest pomoc w nazewnictwie uczuć. Podczas rozmowy z maluchem dopytuj, np. „smutno Ci było, kiedy wyjeżdżaliśmy od babci, prawda?”, „przestraszyłeś się psa sąsiada, co?” czy
„rozgniewał Cię kolega, tak?”. Przedszkolakowi łatwiej będzie zrozumieć swoje emocje, jeśli zostaną one nazwane. Nie zadawaj jednak zbyt trudnych i rozbudowanych pytań, dlatego że może to przytłoczyć malucha.
Nawiązuj do własnych przeżyć
Jest to dobry sposób, żeby zdobywać zaufanie dziecka, ponieważ troskliwe „wiem, co czujesz” nie zawsze jest wystarczające. Opowiedz maluchowi o sytuacjach, które miały miejsce w przeszłości oraz o uczuciach, które Ci wtedy towarzyszyły. Twoja opowieść pomoże dziecku zrozumieć, że to, co aktualnie przeżywa, jest całkowicie normalne i każdy kiedyś tego doświadczył. Poza tym świadomość, że mama czy tata dali radę w podobnej sytuacji dodaje przedszkolakowi otuchy.
Nie generuj strachu
Często, gdy rodzice nie mogą zapanować nad zachowaniem dziecka, szczególnie w miejscach publicznych sięgają po strach jako narzędzie mające na celu uspokojenie go. Padają niemiłe wyrażenie np. „jeśli nie przestaniesz płakać, pan przyjdzie i Cię zabierze”. W wielu przypadkach osiągany jest jednak odwrotny efekt. Pamiętajmy więc, żeby zapanować najpierw nad swoimi emocjami, a później dopiero starać się opanować postawę dziecka. Tym bardziej że przykre słowa kierowane do malucha pobudzają negatywne emocje i lęk.
Wycisz dziecko
Na zachowanie przedszkolaka wpływa wiele bodźców, które przekładają się na uczucia, a te często gromadzą się przez cały dzień i w końcu uchodzą. Stąd bierze się histeria, łzy czy gniew. Warto więc zadbać o aktywność, która pomoże dziecku wyładować emocje. Może być to rodzinna wycieczka rowerowa, długi spacer czy wizyta na basenie. Unikajmy nadmiernego grania na komputerze, spędzania czasu z telefonem w ręce czy oglądania telewizji.
Zadbaj o równość
Świadomość, że rodzice są obok i pomogą stawić czoła każdej sytuacji, daje naprawdę dużo. Ważne jest jednak to, żeby dziecko było tego świadome. Traktuj je na równym sobie poziomie, nie patrz na nie z góry. Dzieci rozumieją więcej, niż nam się wydaje i chcą być traktowane na równi z dorosłymi, jak pełnowartościowi ludzie, a nie jak maluchy, które mają tylko nakazy i zakazy. Możemy zapewnić Cię, że podejście do pociechy po partnersku przełoży się pozytywnie na Wasze relacje.
Po prostu kochaj
Przytulenie potrafi być lekiem na całe zło, ale tylko w sytuacji, gdy dziecko sobie tego życzy. Nie naruszaj granic malucha i poczekaj, aż samo wpadnie w Twoje ramiona. Oczywiście warto wykonać pierwszy krok i zachęcić do bliskości, ponieważ daje ona poczucie bezpieczeństwa i miłości.
Sięgnij po wsparcie
Czasem rozmowy, tulaski i praca nad zachowaniem nie wystarczają. Przyda się wtedy wsparcie preparatu przebadanego klinicznie, który wspiera dzieci z obniżoną koncentracją uwagi, nadpobudliwością, nieprawidłowym zachowaniem, czy agresją. My szczególnie polecamy suplementację Equazen, dawniej eye q, ponieważ oprócz pozytywnego wpływu na zachowanie dziecka wspiera również rozwój czytania, pisania oraz rozwój mowy.
 

Opracowała: Paulina Żychlewicz

 

 


AUTYZM - CO TO JEST? CZY TO JEST CHOROBA? CZY TO SIĘ LECZY?
Autyzm u dzieci
Wychowywanie dziecka jest jak niezwykła przygoda. Nigdy nie wiemy, co nam przyniesie dzisiejszy dzień lub z czym będziemy zmagać się jutro, za tydzień, miesiąc, rok…
Już sama ciąża i poród jest dla rodziców nie lada wyzwaniem, a wychowanie maleństwa niesie za sobą wiele trudnych, ale i szczęśliwych chwil. Rodzice próbują przygotować się na wiele różnych okoliczności: czytają książki, poradniki, czasopisma, blogi poświęcone tematyce dziecięcej pielęgnacji, zdrowia i rozwoju dziecka. Babcie, ciocie i koleżanki mają swoje własne sposoby na płacz,
choroby czy oduczenie pociechy ssania smoczka.
 
Zdarza się, że czytając artykuły o rozwoju dziecka coś nas niepokoi lub dzieci kuzynki czy przyjaciółki rozwijają się w innym tempie. Nasza pociecha może nie mówić lub wypowiadać zaledwie kilka słów. Niepokojące może być także to, że dziecko nie interesuje się otaczającym światem, nie cieszy się na widok rodziców lub nie nawiązuje kontaktu wzrokowego z osobą dorosłą czy innymi dziećmi.Wtedy już pojawiają się pierwsze myśli czy to autyzm? Zabawy dziecka także mogą wzbudzać niepokój rodzica. Maluszek bawi się sam lub jest to zazwyczaj schematyczna, zawsze taka sama zabawa. Dla kogoś obserwującego maluszka z boku może wydać się, że jest ona „dziwna ” np. kręcenie kółkami autka, układanie autek lub zabawek w szeregi czy zabawa przedmiotami, które nie służą do tego celu. Powtarzanie wyrazów jak echo to kolejny niepokojący sygnał, który można łatwo zaobserwować  przy kontakcie maluszkiem. Dzieci uczęszczające do placówki
przedszkolnej mogą mieć problemy w kontaktach społecznych z rówieśnikami,zamykać się w sobie, płakać, być agresywne w stosunku do innych dzieci lub siebie. Nauczyciele wychowania przedszkolnego mogą szybciej zauważyć pierwsze niepokojące symptomy autyzmu u dziecka, ponieważ dziecko może wyróżniać się swoim zachowaniem na tle grupy. Nauczyciele są także przygotowani do pracy z dziećmi ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi oraz dokonują obserwacji wstępnej na początku września i października i końcowej pod koniec roku przedszkolnego.
 
Jeżeli nauczyciela zaniepokoi zachowanie dziecka w grupie, powinien porozmawiać o tym z rodzicami i zasugerować im wizytę z pociechą w Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej w swoim rejonie zamieszkania. Jeżeli nasz maluszek nie chodzi jeszcze do przedszkola możemy również sami skonsultować niepokojące objawy tejże placówce. To właśnie tam specjaliści dokonają diagnozy dziecka w kierunku spektrum autyzmu lub autyzmu. W Poradni nasze maleństwo zostanie przebadane przez specjalistów: pedagoga, psychologa lub logopedę. Zdarza się, że szczególne przypadki
wymagają wizyty u lekarza specjalisty: neurologa, fizjoterapeuty czy psychiatry. Aby badanie było miarodajne w pierwszej kolejności należy dziecku sprawdzić wzrok u okulisty lub słuch u audiologa. W tym wypadku należy zakupić dziecku odpowiednie szkła lub założyć aparat słuchowy aby zauważyć zmianę w funkcjonowaniu dziecka. Dopiero po takim dogłębnym i szczegółowym badaniu dziecka oraz wnikliwym wywiadzie przeprowadzonym z rodzicami na temat przebiegu ciąży, porodu, rozwoju dziecka, przebytych chorobach itp. Poradnia może wydać rodzicowi opinię o potrzebie Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dziecka lub Orzeczenie o niepełnosprawności. Nie jest to nigdy opinia jednego eksperta, ale całego zespołu specjalistów. Rodzice po kilku miesiącach badań mogą otrzymać diagnozę zaburzeń ze spektrum autyzmu.
 
Co to jest autyzm? Czy autyzm to jest choroba? Czy autyzm się leczy? Jak nasze dziecko będzie funkcjonować z autyzmem?
W głowie rodziców może panować chaos, dezinformacja, lęk… W Poradni wraz ze szczegółową dokumentacją rodzice otrzymają fachową pomoc. Dowiedzą się, co to są zaburzenia ze spektrum autyzmu u dzieci, otrzymają zalecenia dotyczące pracy  z dzieckiem w domu lub w przedszkolu, jeżeli maluszek do niego uczęszcza.

Otrzymają adresy fundacji wspierających rodziców dzieci, a także osoby dorosłe z zaburzeniami, adresy stron internetowych grup wsparcia w sieci.
Autyzm - wyróżniamy kilka jego rodzajów: autyzm wczesnodziecięcy, autyzm głęboki, autyzm atypowy, Zespołu Kannera, Zespołu Aspergera czy Zespołu Retta w przypadku dziewczynek.
Czy to choroba, którą wyleczymy, a może przypadłość, z której dziecko wyrośnie?
Zaburzenia ze spektrum autyzmu u dzieci nie są chorobą. Nie można tego zaburzenia wyleczyć, ale można sprawić, aby dziecko lepiej funkcjonowało w przyszłości w przedszkolu, szkole, czy w pracy zawodowej w dorosłym życiu. W całościowych zaburzeniach rozwoju ważną rolę odgrywa funkcjonowanie mózgu. Klasyczne cechy zaburzenia to problemy z komunikacją, zaburzenia interakcji społecznej , schematyczna zabawa czy „dziwne zachowania” tj. kręcenie się w kółko, powtarzanie tych samych wyrazów, trzepotanie rękami, nadmiernie przywiązanie do
zabawek lub niektórych przedmiotów. U dzieci ze spektrum autyzmu mogą także występować kłopoty z integracją wrażeń zmysłowych. Nasza pociecha może być nadwrażliwa na dźwięki, zapachy, dotyk  lub wręcz przeciwnie może domagać się silniejszych bodźców. W tym wypadku należałoby pogłębić diagnozę o badania SI, czyli Integracji Sensorycznej. Autyzm u dzieci pojawia się najczęściej w pierwszych trzech latach życia dziecka.
Zaburzenia ze spektrum autyzmu to nie wymysł, ciekawostka czy nowość dzisiejszych czasów, ale zaburzenie zaobserwowane i udokumentowane już połowie XX w Stanach Zjednoczonych. To tam w 1943 Leo Kanner - amerykański lekarz psychiatra pochodzenia żydowskiego, twórca psychiatrii dziecięcej - po raz pierwszy wyodrębnił i scharakteryzował grupę dzieci, których objawy nie mieściły się we wcześniej znanych kryteriach diagnostycznych. Artykuł Kannera z 1943 roku wraz z niezależnie napisaną w Europie publikacją austriackiego lekarza psychiatry Hansa Aspergera z roku 1944, zapoczątkowały badania właśnie nad spektrum autyzmu. Kanner w swojej książce „Autistic Disturbaces of Affective Contact” opisał przypadki jedenaściorga dzieci. Były one fizycznie zdrowe, ale żyły całkowicie  wyizolowane od społeczeństwa, jakby „we własnym zamkniętym świecie”. Maluchy nie poszukiwały kontaktu ze swoimi rówieśnikami, a co dziwniejsze nie potrzebowały
kontaktu z własnymi rodzicami. Lekarz opisał następujące objawy autyzmu u dzieci:
 izolacja dziecka od otoczenia zewnętrznego,
 konieczność stałości otoczenia,
 niezdolność do interakcji społecznych,
 stereotypowe i powtarzające się czynności,
 zaburzenia mowy lub jej całkowity brak oraz łatwość mechanicznego zapamiętywania
Rodzice dowiadując się o tym, że ich dziecko jest „inne” niż jego rówieśnicy mogą czuć się zagubieni, zdezorientowani, niedoinformowani, winni takiej diagnozy pociechy. Szukają przyczyn zaburzenia, obwiniają siebie za to, iż nie zwrócili wcześniej uwagi na pierwsze symptomy lub irracjonalnie próbują wyjaśnić przyczyny np. matka w ciąży się stresowała, paliła papierosy, malowała farbą ściany, chodziła do solarium, gdy jeszcze nie wiedziała, że jest w ciąży. Czasu nie cofniemy, a przyczyny zaburzeń do dziś są nieznane. Owszem pewne czynniki mogą narazić rodziców na
urodzenie dziecka z autyzmem. Do najczęściej wymienianych wskaźników ryzyka należą: np. zaawansowany wiek rodziców, komplikacje w czasie ciąży, przyjmowanie leków przez matkę w okresie prenatalnym, zaburzenia metaboliczne, urazy okołoporodowe, toksoplazmoza, poważne infekcje i intensywne antybiotykoterapie dziecka w okresie niemowlęcym czy podłoże genetyczne takie, jak uszkodzenie genów rodziców. Do czynników ryzyka mogą także należeć skażenie środowiska, czy rtęć zawarta w szczepionkach a także zaburzone wchłanianie składników pokarmowych.
 
Do dziś nie ma badań naukowych, które wskazywałyby któryś ze wskaźników ryzyka jako przyczynę zaburzeń autyzm u dzieci. Rodzice po diagnozie powinni skupić się na odpowiedniej terapii dziecka z autyzmem, aby w przyszłości mogło funkcjonować w grupie społecznej i być samodzielne w dorosłym życiu.

 

Opracowała: Paulina Żychlewicz

 

 


„Bajki pomagają dzieciom” Cornelia Nitsch. Opowieści, które uzdrawiają, pocieszają i dodają odwagi.
Dzieci mają swoje strapienia, kłopoty, a rodzice nie zawsze wiedzą jak im pomóc. Autorka proponuje pomoc dla dzieci i rodziców. Historyjki o zwierzętach, dzieciach, stworkach i duszkach to odzwierciedlenie różnorodnych sytuacji, które mogą stać się źródłem stresu dla dzieci ( brak przyjaciół, szpital, lęk).

Książka jest apelem skierowanym do rodziców, żeby opowiadali swoim dzieciom różne historie. Opowieści i bajki zawarte w książce skłaniają dzieci do wyrobienia sobie własnej opinii, a także do wyrażenia jej i omówienia z dorosłymi. Książka stwarza rodzicom okazję do nawiązania rozmowy z własnym dzieckiem i omówieniem z nim ważnych spraw wychowawczych. Książka chce pomóc rodzicom w rozwiązywaniu problemów, z jakimi się codziennie borykają.

Kiedy dziecko nie lubi przebywać w grupie
„Historia Kasi i muchy Bippy”
„Kasi nie ma ani wśród dzieci, które kleją lampiony z kartonu, ani z dziećmi, które z klocków budują wieżowce. Gdzie jest Kasia?
 Kasia siedzi sama pod stołem i bawi się rękami. Kasia liczy palce.
– Kasiu, gdzie jesteś?
Irka szuka Kasi . Kasia nie odzywa się ani słówkiem. Irka dalej szuka i mruczy pod nosem:
– Dlaczego Kasia zawsze chowa się przed innymi? Dlaczego nie chce się bawić?
Kasia też nie wie, dlaczego lubi być sama. A właściwie to lubi się chować. Czasami stoi przy stole albo w kąciku zabaw i przygląda się, co inni robią. Ale wspólna zabawa? Co to, to nie- to nie dla niej zajęcie!
Kasia ogląda swoje ręce.
– Masz ładne rączki!- słyszy cienki, delikatny głosik. Kasia rozgląda się i nie widzi nikogo.
– Popatrz na czubki bucików, a zobaczysz mnie- mówi głos. Na czubku buta Kasi siedzi mucha.
Mucha robi ukłon i odzywa się:
– Mam na imię Bippa i szukam okruszków. Dlaczego siedzisz pod stołem?
Kasia odpowiada:
– Chcę mieć święty spokój. Nie chcę bawić się z innymi!
– A może chcesz pobawić się ze mną?- pyta mucha.
Kasia zastanawia się przez chwilę i odpowiada:
– Pewnie, że chcę! Co będziemy robić?
Mucha ma od razu kilka pomysłów:
– Wyciągniesz rękę, a ja będę się na niej kołysać! Albo ja odlecę, a ty będziesz mnie gonić.
Albo ja się schowam, a ty mnie będziesz szukać!
Najpierw Bippa balansuje jak linoskoczek na wyciągniętej dłoni Kasi. Potem obie bawią się w chowanego. Bippa się chowa i mija jakiś czas, zanim dziewczynka ją znajdzie. W końcu Bippa
odlatuje i woła:
– Goń mnie, dopóki mnie nie złapiesz!
Kasia wchodzi pod stół, a Bippa, lecąc przed jej nosem, prowadzi ją aż do pokoju z zabawkami.
Dzieci patrzą ze zdumieniem na Kasię, która tańczy po pokoju, obraca się i wyciąga ręce, żeby złapać Bippę, która leci przed nią, kreśląc ósemki, koła i piruety.
Ine dzieci też wstają z miejsc, podskakują, chcą złapać Bippę, i śmieją się, gdy im się to nie udaje. Bippa jest zbyt szybka. W końcu mucha robi wielki zakręt i woła do Kasi:
– Niestety, muszę już lecieć do domu! Wkrótce się znów zobaczymy!- I wylatuje przez drzwi.
– Skąd ta mucha potrafi mówić?- pytają dzieci Kasię. Są niezwykle przejęte. Kasia musi im dokładnie opowiedzieć, gdzie i jak poznała Bippę. Opowiada więc o spotkaniu pod stołem i
pokazuje , w jaki sposób bawiła się z muchą. Nagle rozmowa i zabawa z innymi dziećmi zaczyna jej sprawiać przyjemność. Czemu wcześniej nie miała na to ochoty?”
Wskazówki dla rodziców

Problem nieśmiałości pojawia się w wielu rodzinach. Jeśli dziecko nie ma odwagi do nawiązywania kontaktów z innymi, a wręcz przeciwnie, unika ich, wielu rodziców zadaje sobie pytanie: dlaczego moje dziecko jest takie? Co należy zrobić w tej sytuacji?

Specjaliści rozróżniają dwa typy nieśmiałości dzieci:
• Jedne na skutek swojego temperamentu mają trudności w nawiązywaniu kontaktów z innymi dziećmi i z dorosłymi
• Inne doświadczyły odrzucenia, nie są dopuszczane do wspólnej zabawy i zostają gdzieś z boku

Jak można przeciwdziałać:
• Postaw sobie pytanie : czy sami jesteśmy nieśmiali, niepewni i lękliwi w kontaktach z innymi? Jaki dajemy przykład? A może my jako rodzice jesteśmy nadwrażliwi i nie pozwalamy dziecku być samodzielnym?
• Wzmacniaj w dziecku potrzebę kontaktów. Wspieraj je w działaniach.
• Historia Kasi i Bippy może służyć jako początek rozmowy o nieśmiałości: dlaczego Kasia odsuwała się od innych dzieci i nie bawiła się z nimi? Co mogło być przyczyną tej nieśmiałości? Jak można pomóc nieśmiałemu dziecku?
Zachęcamy Rodziców- sięgnijcie po tę książkę, te opowieści naprawdę pomagają,  pocieszają i dodają odwagi.

 


AUTYZM DZIECIĘCY JAK ZAUWAŻYĆ PIERWSZE OBJAWY.
Każde dziecko jest inne i wyjątkowe. Dzieci tak, jak i my dorośli mają różne charaktery, temperamenty. Niektóre maluszki są spokojne, inne nie dają wytchnąć swoim opiekunom. Rodzice uważnie obserwują swoje pociechy, wiedzą, co jest im aktualnie potrzebne, mają swoje sprawdzone sposoby na ból brzuszka czy ukojenie płaczu maluszka lub rozbudzenie u niego ciekawości świata. Rodzice często zadają sobie pytanie:
  „Czy moje dziecko prawidłowo się rozwija?”.
Obserwują dziecko, porównują ich rozwój wg ogólnie przyjętych skal rozwojowych, a także porównują z innymi dziećmi w ich wieku. Zdarza się, że rodzice niepokoją się, że ich maluszek jeszcze nie mówi, nie siada, nie chodzi, a dziecko sąsiadki lub kolegi z pracy już to potrafi. Nie zawsze powinniśmy się martwić, ponieważ dzieci rozwijają się w swoim tempie, a nie wszystkie maluszki rozwijają się „książkowo”. To, że nasza pociecha wykonuje coś później czy wcześniej, niż jego rówieśnicy, nie znaczy, że szkrab się źle rozwija lub że będzie miało w przyszłości problemy ze zdrowiem czy
z nauką. Co zatem powinno rodziców zaniepokoić? W telewizji, radiu, prasie i Internecie już od kilku lat można usłyszeć o zaburzeniach ze spektrum autyzmu czy Zespole Aspergera. Niektóre objawy autyzmu i zachowania u dziecka powinny wzbudzić szczególną czujność rodziców.
1.Autyzm objawy
Jednym z pierwszych niepokojących sygnałów u małego dziecka jest to, że nie gaworzy. Gaworzenie jest to powtarzanie dźwięków, które dziecko zasłyszy z najbliższego otoczenia i pojawia się ok. 6-tego miesiąca życia. Maluszki w tym czasie powinny prychać, parskać i powtarzać sylaby: ma - ma..., ba - ba..., ta - ta..., la - la... Dziecko, które kończy 12 miesięcy reaguje na proste polecenia dorosłych, wymawia różne dźwięki ze zróżnicowaną intonacją przypominającą mowę, a także wymawia pierwsze słowa tj. „mama”, „tata” lub „baba”.  Szkraby wydają okrzyki przypominające zachwyt „och”, „ach”. Dzieci mogą nazywać już osoby, przedmioty ze swojego otoczenia lub nazywać zwierzęta, więc kolejnym z niepokojących objawów jest to, że nasza pociecha mimo skończonych 2 lat nie mówi ani jednego słowa oraz nie składa ich w pary.

2. Autyzm objawy
Maluszki to mali odkrywcy, eksplorują najbliższe im otoczenie, wskazują palcem interesujące je przedmioty, ponieważ są ciekawe świata. Jeżeli u dziecka opiekunowie nie zauważają charakterystycznego wskazywania palcem, to także powinno wzbudzić czujność mamy i taty. Rodzice pokazując dzieciom świat często czule mówią do niego powtarzając jego imię. Brak reakcji maluszka na swoje imię choć słyszy ono inne dźwięki płynące z otoczenia także może wydawać się mocno niepokojące. Zdarza się, że dziecko, które gaworzyło i mówiło proste słowa nagle traci zdolności językowe lub społeczne. Nie interesuje się ludźmi, nie zwraca na nich uwagi. W takiej sytuacji u rodzica powinna zapalić się lampka alarmowa, że coś niepokojącego dzieje się z jego
dzieckiem i warto skonsultować owe zachowania z lekarzem pediatrą, który powinien wskazać czy te objawy mogą wskazywać chorobę autyzm.  Rodzice powinni zwrócić uwagę także na inne niepokojące objawy takie jak słaby kontakt wzrokowy z dzieckiem. Kiedy nasz maluszek nie jest zainteresowany tym, co rodzice mu pokazują np. zabawki, grzechotki czy pluszaki oraz nie reaguje na mimikę twarzy. Jeśli nasz maluszek nie reaguje na dźwięki z otoczenia lub głos rodzica także powinno skłonić rodzica do wizyty u lekarza pediatry.

3. Autyzm objawy
Kolejne objawy spektrum autyzmu - autyzm i jedna z jego oznak może być też „dziwna zabawa”. Zdarza się, że dziecko, choć ma dużo zabawek, to nie potrafi się nimi bawić lub odwrotnie bawi się nimi, ale w inny specyficzny sposób. Dzieci nie umieją bawić się w zabawy tematyczne tj. karmienie misia czy usypianie lalki. Zabawa klockami ogranicza się do układania ich w takie same szeregi, a zabawa autkiem sprowadza się do kręcenia kółkami. Dziecko może także bawić się przedmiotami, które nie są zabawkami w dziwny sposób np. wprowadza je w ruch obrotowy lub układa zawsze w ten sam sposób. Niektóre dzieci z autyzmem są bardzo przywiązane do jednej zabawki lub przedmiotu.

4. Autyzm objawy
Kolejnym symptomem, który powinien wzbudzić obawę rodziców jest brak uśmiechu oraz brak ekspresyjnej  mimiki na twarzy dziecka, które wygląda tak, jakby w ogóle nie przeżywało emocji. Twarz szkraba przypomina bardziej „porcelanową lalkę”, niż małego dziecka. Maluch może także nie reagować, gdy bliska mu osoba jest smutna, płacze, a kiedy jemu stanie się coś złego np. przewróci się, zrani nie domaga się ukojenia w ramionach rodziców. Należy też zwrócić uwagę na dziwne ruchy dziecka, które wielokrotnie powtarza. Maluszek może przykładowo machać rączkami czy
kręcić się w kółko. Wymienione powyżej objawy mogą wskazywać autyzm.
 
 Jedno z pojedynczych symptomów i objawów autyzmu nie musi oznaczać tego, że dziecko może mieć zaburzenia ze spektrum autyzmu, może to być problem z mową np. opóźniony rozwój mowy u dziecka, problemy ze słuchem lub ze wzrokiem dziecka. Kilka z wymienionych objawów u małego dziecka w wieku do 3 lata powinno wzbudzić niepokój i czujność rodziców. Rozpoznanie zaburzeń ze spektrum autyzmu trwa długo i nie dokonuje jej tylko jeden lekarz. Dziecko powinno zostać rzetelnie przebadane testami diagnostycznymi. Jednak, nim zostanie wydana ostateczna diagnoza, należy wykonać badania słuchu, wzroku, czy też badanie integracji sensorycznej, aby wyeliminować inne zaburzenia. Rodzice w celu jak najszybszej interwencji powinni zgłosić się do specjalistycznego ośrodka diagnozującego autyzm i jego objawy lub poradni z prośbą o ocenę rozwoju dziecka tj. ośrodek wczesnej interwencji (OWI), poradnia dla osób z autyzmem, poradnia psychologiczno-pedagogiczna (PPP) oraz punkty diagnostyczno- konsultacyjne działające przy stowarzyszeniach i fundacjach zajmujących się wspieraniem osób niepełnosprawnych i ich rodzin.

Rodzice dla własnego spokoju i dobra maluszka powinni sprawdzić, czy dziecko rozwija się prawidłowo, aby móc rozpoznać autyzm i jego objawy,a w razie rozpoznania zaburzenia ze spektrum autyzmu jak najszybciej uzyskać odpowiednią pomoc dla dziecka.


Opracowała: Paulina Żychlewicz

 

 

AGRESYWNE  ZACHOWANIA  I  ICH PRZYCZYNY
Wyniki badań przeprowadzonych w przedszkolach pokazały, że zmiana altruistycznego zachowania na gniewne, wywoływała wzrost agresji dzieci. Ciekawym wynikiem był fakt, że w zależności tej interweniowało kilka czynników pośredniczących, np. istotnie wzrastała agresja u małych chłopców, nieznacznie zaś pomiędzy dziewczętami. Największe przyrosty agresji zanotowano u dzieci
narażonych uprzednio na złe traktowanie w domu i pochodzących z rodzin o niskim statusie socjoekonomicznym.
Eksperymentalne badania laboratoryjne z udziałem dzieci przedszkolnych wykazały, że efektem oglądania gniewu rodziców (metoda scenek filmowych) był wzrost natężenia fizycznej agresji. Efekt ten był bardziej znaczący u chłopców niż u dziewcząt; bardziej u chłopców charakteryzowanych jako agresywni. Znaczące było, że dzieci agresywne lub wykazujące zaburzenia zachowania, szybciej i łatwiej wpadały w agresję pod wpływem pobudzającego bodźca (agresywnego). W reakcjach dzieci na gniew dorosłych rzadko pojawiało się dokładne naśladownictwo np. gniew dorosłych przejawiał się głównie na płaszczyźnie werbalnej, tymczasem reakcje badanych dzieci polegały na biciu, popychaniu i gryzieniu rówieśników oraz odbieraniu zabawek innym dzieciom. Prawdopodobnie najważniejszym mechanizmem, było w opisywanych przypadkach, przenoszenie emocji. Efekt narażenia małego dziecka na widok gniewu, ma charakter natychmiastowy oraz kumuluje się. Powstające w wyniku powtarzania sekwencji bodźców uwrażliwienie na gniew, staje się często elementem osobistego cyklu rozwojowego.
Jeden z ważniejszych rezultatów eksperymentów wskazuje, że zdecydowanie najgorszą (z punktu widzenia prawdopodobieństwa transmisji agresji) formą ekspresji gniewu jest werbalno -fizyczny gniew dorosłych. Ta forma wywiera najsilniej długotrwały wpływ na dziecko. Jednocześnie uzyskane dane wskazują, że rodzice nie zawsze powinni się starać hamować (tłumić ekspresję, zaciskać zęby). Stwierdzono, że pozawerbalna ekspresja gniewu wywoływała znaczne przygnębienie u dzieci. Pozytywna rola werbalizowanego gniewu polegała na tym, że w takich sytuacjach łatwiej
dochodziło do rozwiązania konfliktu. Współczesne polskie badania nad systemami wartości rodziców i ich akceptacją dla wyrażania agresji przez dzieci a agresywnością synów i córek przeprowadzili
Lucyna Kirwil i Adam Frączek (1991). Wyniki wskazują na związki pomiędzy wyznawanymi wartościami rodziców, ich postawami wobec przemocy w życiu społecznym, a agresją dzieci. Uzyskany obraz pokazuje kilka złożonych wzorców zależności, nie zaś proste determinanty wzbudzania agresji i umiejętności jej kontroli. Najważniejsze ustalenia autorów, to:
 Preferencje ojców dla takich wartości jak ambicja i osiągnięcia – są predykatami agresji interpersonalnej ich synów.
 Preferowanie przez ojców uległych zachowań chłopców – wytwarza u synów trwały motyw agresji przejawiającej się w złośliwości.
 Preferowanie (w przypadku matek) odpowiedzialności, rzetelności i posłuszeństwa – to najlepszy predykat rozwoju u dziecka tendencji do samokontroli.
 Rozbieżność między wartościami u obojga rodziców – była czynnikiem wpływającym na brak poczucia winy za agresję u synów.
 Ojcowie i matki chłopców agresywnych systematycznie wyrażają większą aprobatę dla agresji w życiu społecznym, niż rodzice synów nieagresywnych.
 Wzorce aprobaty agresji u matek i ojców w odmienny sposób oddziałują na rozwój motywacji agresywnej i motywacji do samokontroli przez dzieci.
 Największym predykatem dużej agresji dzieci jest ambiwalentna postawa ojców wobec agresji w życiu społecznym. Niekonsekwentna postawa matek związana była natomiast z małą agresją u dzieci.
 Najlepszym predykatem zdolności do hamowania agresji jest – w przypadku działań wychowawczych matek – brak aprobaty dla agresji instrumentalnej i dopuszczanie agresji emocjonalnej. Przeciwny wzorzec socjalizacyjny u ojców, tzn. aprobowanie agresji instrumentalnej i nieakceptowanie emocjonalnej, zwiększał tendencję synów do czynów agresywnych.

Opracowała: Paulina Żychlewicz

 

 

KONFLIKT WŚRÓD DZIECI W WIEKU PRZEDSZKOLNYM

Każdy z nas zauważa jak często dochodzi do konfliktów wśród dzieci. Zjawisko to obserwujemy w domach, na placach zabaw, również w grupie rówieśniczej. Od wieków dochodzi między dziećmi do nieporozumień, które są nieuniknione i  dużej mierze wpływają na rozwój społeczny i emocjonalny każdego dziecka. Rozróżnić możemy następujące przyczyny powstawania konfliktów:
    Konflikty o zabawki przedszkolne
    Konflikty o zabawki lub inne rzeczy przyniesione przez dzieci z domów jako przywiązanie do własności
    Konflikty wynikające z istoty współdziałania dzieci w zabawie i innych formach działalności

Dzieci w  wieku 3, 4 lat cechuje skłonność do naśladownictwa, które bywa powodem powstawania konfliktu np. o zabawkę. Niejednokrotnie bywa tak, iż dana zabawka leży na półce przez kilka dni i nikt się nią nie interesuje. Wystarczy, że jedno z dzieci zacznie się nią bawić inne uznaje, że zabawka ta jest mu  w danym momencie niezbędna i próbuje ją odebrać przez co dochodzi do kłótni.  Konflikty wynikające z istoty współdziałania dzieci w zabawie wynikają z niedojrzałości społecznej. Często zdarza się, iż kilkoro dzieci dąży do osiągnięcia tego samego celu np. pełnienie jednakowej roli w zabawie co powoduje nieporozumienia wśród dzieci.

Uchwycenie konfliktu nie zawsze jest możliwe w momencie jego rozpoczęcia, bowiem każde dziecko inaczej reaguje na pojawiające się kłótnie. Jedne dzieci od razu reagują płaczem, inne bardzo często nie informują nauczyciela o powstałym konflikcie.
Konflikty  u dzieci 3, 4 letnich bywają dość liczne i bardzo burzliwe. Jednak podkreślić należy, iż są one krótkotrwałe i nie stwarzają atmosfery wrogości. Często bywa tak, iż dzieci, które wcześniej kłóciły się i obrażały na siebie, odchodzą od nauczyciela w zgodzie i wspólnie bawią się dalej.

W trakcie pobytu dziecka w przedszkolu organizowane są różnego rodzaju gry, zabawy i ćwiczenia mające na celu zmniejszanie występowania konfliktów w grupie rówieśniczej. Staramy się stwarzać sytuacji, poprzez  które dzieci będą mogły wyrabiać u siebie umiejętność oceny postępowania własnego i innych bohaterów, a także doskonalić w grupie przedszkolnej cechy koleżeństwa i życzliwości.


                        Zebranie materiału
                    mgr Aneta Matuszewska- Cierniak

 

 

GRA PLANSZOWA- ZABAWA, KTÓRA UCZY I WYCHOWUJE

Zabawa to główna  aktywność  dziecka w   wieku przedszkolnym. Jest ona ważnym czynnikiem  wpływającym na rozwój i wychowanie dziecka. Jedną z wielu form zabaw są gry planszowe. Pobudzają one do myślenia , uczą strategii wygrywania ,a także trudniejszej sztuki przegrywania. Odgrywają niezastąpioną rolę w nabywaniu umiejętności  społecznych, uczą rozwiązywania problemów.
Gry planszowe pełnią rolę :
    wychowawczą- uczą panowania nad emocjami, pokonywania trudności i godzenia się z porażkami podczas gry dziecko uczy się przestrzegania reguł oraz współdziałania bądź zdrowego współzawodnictwa
    kształcącą- rozwijają spostrzegawczość, koncentrację uwagi, pamięć, rozwijają myślenie strategiczne, rozwijają wyobraźnię
    motywacyjną- gry planszowe są doskonałym narzędziem zachęcającym do pracy, szczególnie dla dzieci nieśmiałych, pobudzają dzieci do aktywności, do rozwijania zainteresowań.
Rola ta przygotowuje dzieci do podejmowania samodzielnych działań, obserwacji  raz samodyscypliny.
    integracyjną- grając z rodzeństwem , kolegami czy rodzicami dziecko zdobywa umiejętność oceny współgrających
    terapeutyczną- dziecko ma możliwość uwolnienia się od napięć oraz negatywnych emocji

Co robić  gdy dziecko złości się i płacze z  powodu przegranej ?
„Dzieci chcą wygrywać i nawet próbują w tym celu  oszukiwać lub zmieniać na swoją korzyść reguły. Najlepiej nie robić z tego problemu i od razu powiedzieć: „widzę, że się martwisz i jesteś wściekły, że przegrałeś, ale nie zmieniaj reguł gry. Przecież są po to, by ich przestrzegać”. A potem dodać: „zagrajmy jeszcze raz, czuję, że tym razem dopisze ci szczęście”. Pozwól jednak na uzewnętrznianie uczuć, wyrażenie tego, że dziecko martwi się przegraną. Jeśli maluch ma swobodę w wyrażaniu tego, co czuje, po pewnym czasie stanie się bardziej zrównoważony emocjonalnie, niż dziecko, którego reakcje uczuciowe są sterowane i korygowane przez rodziców. Dzieci, których uczucia są akceptowane, same uczą się kontrolować emocje, zwykle szybko zauważają, kiedy trzeba się opanować.”( Joanna Białobrzeska, nauczycielka, twórca i dyrektorka przedszkola oraz szkoły Didasko,)

Gry planszowe nie wymagają  długotrwałych przygotowań. Największą ich wartością jest to , że grać może w nie  cała rodzina. Dają one okazję do osobistego kontaktu z innymi ludźmi.

zebranie materiału
mgr Aneta Matuszewska-Cierniak

 

Dbamy o Wasze Pociechy

twittergallerycontact